Orędzie na Boże Narodzenie 2019 AD

 

Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany (Iz 9, 5).

 

Najdroższe Siostry i Bracia w Chrystusie Panu

 

Kolejny raz przeżywamy dzisiaj na nowo tajemnicę Bożego Narodzenia, bo oto uroczyście wyznajemy, że narodził się nam Zbawiciel! Jezus również i dzisiaj, przychodzi na świat pośród zwyczajnych ludzi: zabieganych w swej codzienności, zatroskanych o swoje sprawy, niewierzących i wątpiących, ale i tych, którzy tak często i dzisiaj żyją w ubóstwie i chłodzie.

Swym przyjściem w tę świętą noc, sprawia jednak ludziom wielką radość. Przyczyną tej radości jest fakt, że oto sam Bóg przyjmuje ludzkie ciało, by wlać w nasze serca więcej nadziei i swej boskiej miłości.

Tej radości jako pierwsi, doświadczyli Maryja, Józef i pasterze, którzy na znak aniołów pospiesznie udali się do betlejemskiego żłóbka. Jezus narodził się, by przynieść radość ludziom dobrej woli, aby oświecić pozostających w ciemności i mrokach śmierci. Narodził się jako małe, bezbronne Dziecię, by wśród ludzi wzrastać i dzielić ich los. Przyszedł na świat, by rozpalić serca ludzkie ciepłem boskiej miłości.

Najmilsi

W tę świętą noc, kiedy Bóg przychodzi do nas w tajemnicy swych narodzin, stajemy z nieopisanym wzruszeniem wraz z Maryją, Józefem i pasterzami przed Betlejemską szopą, aby oddać hołd Odkupicielowi świata.

Wraz z Maryją, kontemplujemy boskie oblicze Chrystusa i wyrażamy naszą żywą wiarę w Syna Bożego. W nowonarodzonym Dziecięciu, owiniętym w pieluszki i złożonym w żłobie, przychodzi do nas Bóg, aby skierować nasze kroki na drogę pokoju. Maryja kontempluje Go, tuli i ogrzewa swym matczynym sercem. Rozważa sens cudownych znaków, jakie otaczają tajemnicę Bożego Narodzenia.

Aniołowie śpiewają tej nocy: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.

Mówią pasterzom o tym wydarzeniu jako o radości wielkiej, która będzie udziałem całego narodu. Ta radość trwa, mimo oddalenia od domu, ubóstwa żłóbka, ludzkiej niewrażliwości, wrogości króla Heroda.

W radości z narodzenia Boga w ludzkim ciele, uczestniczy dzisiaj również cały Chrystusowy Kościół, napełniony światłem Syna Bożego. Oto chwała odwiecznego Słowa, które z miłości stało się jednym z nas.

Siostry i Bracia, Boże Narodzenie ukazuje nam niezwykłą tajemnicę miłości !

Dzisiaj objawia się światu w najpiękniejszej odsłonie, miłość Boga Ojca, który posłał swego jednorodzonego Syna – „Boga z nami” – Emmanuela, na świat, aby ofiarował nam dar swojego życia.

 W zimnej stajni, pogrążona w ciszy Maryja, z sercem pełnym przeczuć, już dziś przeżywa mistycznie bolesny dramat Kalwarii. To co stanie się z Jej Synem, który dopiero co przyszedł na świat, będzie wstrząsającą walką pomiędzy światłem i ciemnością, pomiędzy śmiercią i życiem, nienawiścią i miłością.

Książę pokoju, narodzony dzisiaj w Betlejem, odda na Golgocie swoje życie, aby na świecie na zawsze zapanowała boża miłość.

Jeżeli na Boże Narodzenie Bóg Ojciec, obdarowuje nas swoim Synem, to możemy poprzez łaskę zanurzenia w Chrystusie powiedzieć, że w dzień Pięćdziesiątnicy obdaruje nas darem Ducha Świętego. To miłość Boga Ojca sprawia, że we Wcieleniu Syna Bożego, stajemy się rzeczywistymi dziedzicami „życia wiecznego”, a więc czegoś co nie ulegnie nigdy zniszczeniu, ani się nie skończy. Te niezmierzone dary Boga, które zsyła dzisiaj wraz ze swym Jednorodzonym Synem na świat sprawiają, że mimo naszych słabości i niedoskonałości, otwierają się nasze serca na cud, jakiego dla nas dokonał przyjmując ludzką naturę.

 Umiłowani, w dzisiejszej uroczystości Bożego Narodzenia dostrzegamy tajemnicę Bożego pokoju!

Z betlejemskiej groty płynie dziś na cały świat przesłanie, byśmy nie ulegali podejrzliwości, nieufności, zniechęceniu. Także i dzisiaj w tę świętą noc, kiedy wojny, okrucieństwa i wielkie tragedie, potęgują u współczesnego człowieka niepewność czy lęk, wszyscy, zarówno wierzący jak i niewierzący, wszyscy ludzie dobrej woli są wezwani przez Boga do budowania pokoju.

Mamy pokój Boży, przyniesiony nam wraz z tajemnicą nadejścia Syna Bożego, wnosić do naszych serc, w nasze rodziny, społeczeństwo, wszędzie tam gdzie żyjemy i jesteśmy.

Oby ludzkość przyjęła przesłanie pokoju, jakie niesie Boże Narodzenie! Módlmy się w tę świętą noc szczególnie za narody pogrążone w mroku wojen i nienawiści. Pamiętajmy o uchodźcach z Syrii, o naszych braciach Słowianach na Ukrainie, którzy od kilku lat nie mogą zaznać spokoju w swej Ojczyźnie, o Libanie ojczyźnie wielu świętych, o niespokojnej i zagrożonej kolejnymi atakami Ziemi Świętej. Prośmy Dziecię Boże, które się narodziło, aby pobłogosławiło naszej ukochanej Ojczyźnie, naszej polskiej rodzinie, tak bardzo podzielonej i skłóconej przez siły zła.

Siostry i Bracia

Droga do Betlejem powinna stawać się źródłem wzrostu naszej wiary!

Wpatrując się dzisiaj w pasterzy, możemy w ich życiu odkryć piękno tajemnicy wiary. Również naszą właściwą postawą i odpowiedzią na anielskie wezwanie, zwiastujące narodzenie Syna Bożego, powinno być radosne przyjęcie Jezusa we własnym życiu oraz kontemplacja tajemnicy „abyśmy się stali uczestnikami życia Bożego”.

Mamy przełożyć wewnętrzną decyzję bycia z Jezusem, na konkretne gesty i czyny. Wpatrując się w pasterzy mamy nieustannie poszukiwać Go w naszym życiu, jak to oni uczynili „udając się pospiesznie” do betlejemskiej szopy, gdzie znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę.

Na końcu zaś ma pojawić się świadectwo naszego życia. Mamy jak pasterze, dzielić się tym, co zostało i nam dane i objawione w tym Dziecięciu. W taki oto sposób dochodzi do rozszerzania wiary wśród ludzi, która jest dobrą Nowiną dla człowieka a zarazem zadaniem dla każdego z nas.

Dlatego pamiętajmy dzisiaj, w tę świętą noc, ale i w każdym dniu naszego życia słowa świętej Matki Teresy z Kalkuty, która przypomina i nam, że ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę, zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.

Zawsze, ilekroć milkniesz, by innych wysłuchać, zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei załamanym, zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez Ciebie – zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.

Klęcząc i adorując Dziecię Jezus wraz z naszymi rodzinami, naszym narodem oraz wszystkimi ludźmi dobrej woli, w tę świętą noc wołamy:

Użycz nam Twoich oczu, Maryjo, abyśmy wniknęli w tajemnicę ukrytą w kruchym ciele Twego Syna. Ucz nas rozpoznawać Jego oblicze. Prosimy, abyś wyprosiła nam łaskę zrozumienia na czym polega bycie autentycznym świadkiem przesłania Jego pokoju i miłości. Użycz nam Twojego serca Maryjo, byśmy umieli rozpoznać w Dzieciątku, które trzymasz w ramionach, jedynego Zbawcę świata, niewyczerpane źródło prawdziwego pokoju, którego tak bardzo pragnie każde ludzkie serce.

Dziecię Jezus, dla Ciebie wyciągam w tę świętą noc rękę do wszystkich, którzy potrzebują pomocy, dostrzegam Cię w bezdomnym, chorym i cierpiącym. Niech Twoje narodzenie odmieni oblicze tej ziemi, naszej ziemi, polskiej ziemi.

Biskup Adam Rosiek

Boże Narodzenie, A.D.2019

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*