Wiara Nadzieja Trójca Święta.

Dziś Niedziela Trójcy Świętej.Uwielbiamy Boga w Jego pełni.Ojca Syna i Duch Świętego.Jest to najważniejszy dogmat wiary katolickiej i chrześcijańskiej.Nikt kto odrzuca tę prawdę o Bogu nie może nazywać się katolikiem chrześcijaninem.Już od początku znajdowali się ludzie którym nie podobał się Trój Jedyny Bóg.Dociekali udowadniali tworzyli rozłamy w kościele.Ale czy tak naprawdę jest nad czym się zastanawiać?Czy rozum ludzki jest w stanie ogarnąć tajemnice Trójcy Świętej?Po części tak -ale tylko po części !Każdy kto z uwagą czyta Biblię wie że Bóg objawił się nam jako Jahwe Człowiek i Duch.Mamy na to dowody w Starym i Nowym Testamencie.Każdy kto choć trochę studiował Pismo Święte wie o czym mówię. Zdarzały się zarzutu że chrześcijaństwo zaczerpnęło swego Boga od bóstw pogańskich.Przecież wielu bożków miało potrójne oblicze choćby nasz światowid.Jak wiemy religia chrześcijańska nie rozlała się na świat ot tak jak pstryknąć palcem.Trzeba było czasu ludzi misjonarzy którzy zaniosą Chrystusowe światło po krańce ziemi.Do dziś są miejsca w świecie gdzie Jezus jest nie znany.Do czasu gdy ludzie nie znali prawdziwego Boga Jezusa czcili swoje znane bóstwa gdyż nie znali prawdy.Ale i tu jest mądrość i palec Boży bo gdzieś w duszy ludzi ten trój jedyny Bóg zawsze był.I grzech zaczyna się dopiero w tedy gdy w naszym przypadku Cyryl i Metody przynieśli na naszą ziemię Ewangelię a nie którzy nie chcieli porzucić starych wierzeń.I to jest problem odrzucenie Objawienia Bożego odrzucenie prawdy.W większości przypadków jednak Duch Święty otworzył umysły ludzi na Jezusa.Możemy dziś obserwować kryzys wiary kryzys kościoła .Od czego to się zaczęło?I tu może nie wszystkim się spodoba moje zdanie ale jest ono takie a nie inne.Otóż kryzys wiary w kościele rozpoczęli duchowni.Nie chodzący w sutannach wychodzący przed zakończeniem pieśni na wyjście do zakrystii (potem zdziwienie że ludzie wychodzą nawet po komunij) czy uświadczymy dziś księdza idącego z wiatykiem po ulicy?Nie.Pan Jezus jezdzi samochodem ukryty przed ludzmi nieraz rzucony byle jak na miejsce pasażera.Już nie idzie wśród ludzi na ulicy.Ktoś pyta na facebooku wstawiając zdjęcie z księdzem idącym do chorego co byś zrobił w takiej sytuacji?A co ma zrobić dziecko młody człowiek który przez całe swoje życie nie uświadczył takiego widoku.Scena iście ze skansenu.A jeszcze do tego jak rodzice nie wytłumaczą nie objaśnią to umarł w butach.Smutne to ale takie są fakty.Najpierw wymagajmy od siebie potem od innych.Dajmy przykład schludnego odprawiania Mszy Świętej nie po łebkach nie 20 minut.Przed soborem Watykańskim Drugim Liturgia trwała od 1.5 do 2 godzin i nikomu nogi nie odpadły.Wystarczy popatrzeć na starsze pokolenie wtulone w ławki z różańcem w ręku wpatrzone w ołtarz nie na zegarek.Oni pamiętają czasy Mszy Trydenckiej.Pamiętajmy Bogu nie jest potrzebne nasze uwielbieni nasze liturgie modlitwy pokuty itd nie robimy łaski Bogu.To wszystko jest potrzebne nam .I od jakości tych zewnętrznych i wewnętrznych znaków zależy nasz zbawienie i bycie blisko Boga Ojca Syna Bożego i Ducha Świętego.AMEN.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*