„Kto Ty jesteś?”

Witam Was drodzy bracia i siostry.Pewnie każdemu z Was na to pytanie postawione w tytule nasuwa się odpowiedz „Polak mały”.I bardzo dobrze wszak w tym tygodniu obchodziliśmy jak co roku wielkie uroczystości państwowe ważne dla każdego prawdziwego Polaka i Katolika. Wspominaliśmy uchwalenie konstytucji trzeciego maja,piętnastolecie wstąpienia do Unii Europejskiej,święto flagi i święto Naszej Najlepszej Matki Pani Królowej Polski.Wielkie to wydarzenia dla całego Narodu.Narodu który zachowuje swoją wiarę tradycję obrzędy zwyczaje.Dziś wielu Polaków i Polek zadaje sobie pytanie czy Unia była i jest nam potrzebna.I powiem tak jest potrzebna ale potrzebna jest rozwaga pamięć o swojej Polskości i wartościach które jako katolicy pielęgnujemy i chronimy tj:życie,rodzina.Jako katolicy jesteśmy i powinniśmy być przykładem dla słabszych braci w tym jak być blisko Boga kościoła i wartości które kościół pielęgnuje.Nie krępujmy się przyznać gdzieś  zagranicą tak jestem Polakiem jestem katolikiem bądżmy z tego dumni . Tylko wtedy nasza obecność na arenie europejskiej będzie pożyteczna.Pytanie postawione jako tytuł dzisiejszych rozważań wyjęte jest z dzisiejszej Ewangelii.Ewangelista Jan mówi że tego pytania nie odważyli się zadać Uczniowie Zmartwychwstałemu.Dlaczego ?Dlatego że byli przekonani że to Jezus.Szczęśliwi Uczniowie jedzą posiłek z Mistrzem z Nazaretu jak dawniej są razem tworzą wspólnotę jako bracia w wierze i wspólnotę Eucharystyczną.Uczniowie uwierzyli Uczniowie poznali Chrystusa choć logika to  zupełnie odrzucała.Jednak wiara świadectwo  życia cuda które czynił Chrystus zaszczepiły w Uczniach tak głęboką wiarę że Apostołowie się nie załamali i nie zlękli.Trwając w okresie zmartwychwstania wchodząc do świątyni widząc figurę zmartwychwstałego na ołtarzu co myślimy jakie pytanie sobie zadajemy?Czy znam Tego Pana kim On jest ?Czy może od razu rozpoznajemy w Nim naszego Zbawcę i Pana?Odpowiedz wydaje się oczywista ale kim On jest dla mnie osobiście?Na to pytanie odpowiedzcie    sobie sami w sercu.AMEN.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*